8 years to go… - relacja dzień 2
Mamy jeszcze 8 lat, brzmi hasło w Operze w Kopenhadze, gdzie trwał drugi dzień konferencji Global Fashion Summit.
To 8 lat aby zmniejszyć poziom emisji CO2, które pozwolą zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1.5 stopni Celsjusza zgodnie z porozumieniem paryskim. To wiemy – już od 6 lat – co z tym robimy, jest już inną sprawą.
Mierzenie wpływu – największym wyzwaniem zgłaszanym przez firmy są wiarygodne dane dla 3-go zakresu emisji, czyli przede wszystkim u producentów czy dostawców tkanin. To jest największy obszar, gdzie powstają emisje i najtrudniejszy do pomiaru i wdrażania zmiany. Marki często nie zamawiają bezpośrednio w tych fabrykach, a przez pośredników, czy agentów. Do tego dochodzi ogromna ilość i zmienność fabryk wykorzystywanych w całym łańcuchu dostaw przez firmy odzieżowe. Gdzie problemem jest brak umiejętności, aby dostarczać rzetelne informacje o zużyciu energii, czy innych parametrów związanych z produkcją i transportem.
Kolejny problem to trudno jest przypisać właściwy udział produkcji i samych emisja do konkretnych produktów od danej marki. W większości tych fabryk powstają produkty dla wielu marek. Przedstawiciele organizacji jasno rekomendują, aby pracować na estymatach. To lepsze niż nie mierzenie w ogóle. Cały system mody wymaga na nowo stworzenia systemu pomiaru i kontroli emisji oraz współpracy każdej ze stron.
Na jednym z paneli pojawił się przedstawiciel z Bangladeszu, który utworzył startup, aby pomóc zbierać te dane of fabryk i wypracować standardy dla nich. Startupów pozytywnego wpływu zdecydowanie potrzeba jak najwięcej!
Traceability – rozpoznawalność produktu w całym łańcuchu dostaw. Dzisiaj to spore wyzwanie, które powoduje, że bardzo ciężko jest przypisać każdemu produktowi dokładny ślad węglowy. Branża luksusowa przeciera tu szlaki, co może pomóc w budowie nowego standardu np. Mulbbery (producent produktów skórzanych), wdraża rozwiązania digital id produktu, wykorzystując technologię blockchain, aby móc kontrolować cały proces powstawania ich produktów.
Na konferencji były też inne przykłady rozwiązań do identyfikacji produktów np. EON, firma która zbudowała znacznie bardziej zaawansowane rozwiązanie. Oferowane przez nią cyfrowe ID umożliwia nie tylko identyfikację produktu, a szereg informacji czy usług w całym życiu produktu, aż do wsparcia w procesie odsprzedaży. Założycielka firmy podkreślała, że firmy nie powinny traktować inwestycję w cyfrowe paszporty jako koszt, ale budowę drugiego obiegu informacji oraz interakcji z klientem, wokół konkretnego produktu.
Zrównoważone projektowanie – utrzymanie i regeneracja surowców i całych ekosystemów jest kluczowym obszarem, gdzie marki powinny skupić swoje działania. Nie możemy ciągle konsumować i tworzyć nową rzecz od nowa, sięgając wciąż po nowe zasoby.
Obecnie potrzebujemy 1.8 Planety, aby zaspokoić naszą konsumpcję i zagospodarować powstające odpady!! Trudno pozostać obojętnym przy takich statystykach i dziwić się emocjonalnym reakcjom aktywistki obecnej na konferencji. O ile większość firm ma dobrze rozpoczęte strategie redukcji emisji, to tutaj są jednak często bezradne albo na początku drogi. Jak projektować, z jakich materiałów, jak używać racjonalnie surowców, aby na koniec życia ponownie przetwarzać surowce, jak na większą skalę wykorzystywać upcycling czy downcycling przy tworzeniu nowych produktów. Ta rewolucja w podejściu do produktu wymaga nowej wiedzy, nowych umiejętności w całych działach przygotowania produktu. Wreszcie jako zagospodarować odpad, który nie można już wykorzystać w procesie.
Nike pokazało technologię jak przerabia zebrane surowce m.in. stare buty do produkcji tkaniny wykorzystywanej do produkcji nowych – Nike Grind, to innowacyjny przykład tworzenia obiegu zamkniętego, gdzie zużyty surowiec tworzy nowy produkt. Nike, otrzymało niedawno dotację z programu przy wsparciu Rządu Amerykańskiego na dalszy inwestycje w technologię do dekompozycji i recyklingu butów. Czy zobaczymy więcej takich projektów?
Resale – drugi obieg rośnie niezwykle dynamicznie. Konsumenci, którzy przekonają się do zakupów z drugiej ręki, zostają z tym podejściem na zawsze. CEO Vestiaire Collective podał, że na podstawie ankiety, którą przeprowadzili: 70% sprzedających klientów zarobione w ten sposób pieniądze przeznacza na zakup kolejnych używanych ubrań, czy akcesoriów; wobec tylko 35%, którzy decydują się na zakup nowej rzeczy. Zresztą platformy taki jak Vestiaire Collective czy Vinted, skutecznie zachęcają do tego, aby nie wyciągać pieniędzy z ich platformy poprzez wirtualne portfele, czy rabaty na kolejne zakupy. A jest co kupować. CEO VC rzucił, że przyjmuje się, że na świecie możemy mieć w szafach ubrania luksusowe i premium warte nawet bilion euro!!, które prędzej czy później mogą wejść do odsprzedaży.
Branża luksusowa – Chief Sustainability Officer grupy Kering, drugiej największej grupy luksusowej na świecie, opowiedziała m.in. o rozwoju projektu wspierającego regenerację terenów dla uprawy surowców takich jak bawełna czy kaszmir oraz hodowli bydła. Zrównoważone rolnictwo, czy dbanie o ekosystemy to niewątpliwie szlachetna i ważna inicjatywa, jednak naturalna skóra nadal pozostanie w ofercie marek z grupy Kering. Obecny na konferencji CEO Bottega Veneta nawet podkreślił, że ich produkty są ponadczasowe i wieczne, bo są produkowane z najwyższej jakości skór, która równocześnie jest znakiem rozpoznawczym marki. Mimo wszystko mamy przykłady takie jak Prada, która z powodzeniem rozwija swój ekologiczny nylon.
Metavers – temat, który pojawił się niespodziewanie, bo to jest jednak przede wszystkim konferencja o zrównoważonej modzie. W debacie udało się tylko “dotknąć” tematu, ale pojawiło się parę ciekawych spostrzeżeń o tym jak myśleć o cyfrowej modzie, czy cyfrowych wersjach nas samych, czyli Awatarach. Dyskusja szybko skupiła się wokół socjologicznych aspektów cyfrowej mody. Na ile to powinna być forma zabawy, a na ile szansa do wzmocnienia swojej osobowości, cech, czy fantazji; jak podejść do definicji płci czy binarności. Wskazano też potencjalny obszar wykluczenia cyfrowego i braku dostępu do tego nowego świata rozrywki w biedniejszych obszarach świata. Tam dostęp, czy szybkość Internetu jest na dużo niższym poziomie niż jaki mamy.
Zostało nam 8 lat na ważne zmiany.
Będzie jeszcze 8 konferencji – w Kopenhadze, gdzie wszyscy jeżdżą na rowerach, przyjeżdżają po nas elektryczne taksówki, pijemy kranową wodę z papierowy biodegradowalnych pojemników. Tu prawie całe miasto biegnie w biegu królowej w … no właśnie, jednorazowych koszulkach, które potem wylądują, dobrze wiemy gdzie (jak słusznie zauważa jeden z panelistów).
Konferencja pokazała, że mamy obecnie dostępne rozwiązania, technologię, czy wiedzę ekspercką, aby zrobić znacznie więcej – póki jeszcze mamy czas!
Foto: Autor
Podobał Ci się ten artykuł obserwuj więcej na Instagramie