Odcinek 12
Regulacje w branży mody - Agnieszka Oleksyn-Wajda 

„Sztandarowym hasłem strategii Unii Europejskiej dla branży tekstylnej jest, to żeby „szybka moda wyszła z mody” do 2030 roku. 
Co do zasady, to są dwa najbliższe lata. Bardzo intensywne lata pracy, zarówno legislatora jak i branży, aby wypracować rozwiązania dla branży“ - Agnieszka Oleksy-Wajda - Dyrektor Instytutu Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska na Uczelni Łazarskiego. Radca prawny.



Agnieszka jest dyrektorem Instytutu Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska, oraz współtwórcą i kierownikiem Akademii Biznesu i Prawa w Sektorze Mody oraz studiów podyplomowych Prawo Ochrony Środowiska na Uczelni Łazarskiego. Radcą prawnym z kilkunastoletnim doświadczeniem.
Jest też członkinią grupy roboczej Sustainable Fashion Consumption, a także inicjatywy okrągłego stołu ds. zrównoważonej mody przy UN Global Network Polska. EU Climate Pact Ambassador powołanym przez Komisję Europejską. Wiceprezeską Zarządu Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody Lewiatan.



Rafał: Niedawno mieliśmy Black Friday i trwający festiwal zakupów. Tymczasem Unia Europejska chce walczyć z szybką, jednorazową konsumpcją mody oraz zaśmiecaniu naszej Planety odpadem tekstylnym. Aby to osiągnąć planuje wprowadzić szereg regulacji. Jesteś blisko działań Komisji Europejskiej, opowiedz o tym co ma się zmienić dla branży?

Agnieszka: Jeśli popatrzymy na strategię dla branży odzieżowej, którą ogłosiła Komisja Europejska w pierwszym kwartale tego roku, to ja podzieliłabym ją na kilka części.                 Pierwsza dotyczy nas wszystkich, czyli biznesu i konsumentów oraz pracowników firm, którzy są częścią biznesu. I to jest właśnie stworzenie takich klarownych ram do działania dla firm z branży odzieżowej. Sztandarowym hasłem, które te ramy definiują, to żeby „szybka moda wyszła z mody” do 2030 roku. 
Drugą częścią jest obszar produktu i sposobu produkcji. Co to oznacza dla firm? To znaczy, że produkty tekstylne, które będzie oferowała branża modowa będą musiały się z jednej strony nadawać się do recyklingu, z drugiej strony będą musiały być trwałe. To czym jest dzisiaj tzw. fast fashion to są bardzo nietrwałe, tanie produkty, które nosimy przez chwilę i po kilku praniach pewnie wyrzucamy. Dlatego, że często nie nadają do dalszej eksploatacji. 
Kolejny element to, to że w przyszłości produkty odzieżowe, będą musiały być też wolne od mikro-plastiku, wolne od substancji niebezpiecznych i nadające się do recyklingu. Jednym z celów strategii jest ograniczenie zależności od surowców pierwotnych. Dzisiaj recykling w branży odzieżowej stanowi tylko 1%, to jest po prostu nic. A powinniśmy dążyć do tego, żeby z włókien odzyskiwać włókna, i wykorzystywać je przy produkcji nowych ubrań.

Rafał W rzeczywistości to jest nawet mniej niż 1% bo sprzedaż rośnie, a poziom recyklingu nie przyrasta w tym samym tempie. Brakuje technologii wykorzystywanych na masową skalę.

Agnieszka: Technologia jest ważna, ale również sposób projektowania. Należy myśleć już na etapie projektowania o tym co stanie się z ubraniem na koniec życia.

Rafał: Czyli tzw. eko-projektowanie. Czy jest jakiś kalendarz planowanych regulacji w formie aktów prawnych? 

Agnieszka: Do strategii dołączony jest dokument, który jest wykazem 24 działań, które mają właśnie doprowadzić do transformacji branży do 2030 roku. 
Te działania będą prowadzone w latach 2022-24 i mają określić zasady zmian w branży, o których rozmawialiśmy. Dla przykładu podam, że rozporządzenie w sprawie eko-projektowania ma być wypracowane do roku 2024 roku. Inne rozporządzenia dotyczące zrównoważonej konsumpcji i wzmocnienie pozycji konsumenta to są lata 2020-2024.     Działania dotyczące wyzwań związanych z odpadami to okres 2022-2023. Kryteria produkcji odzieży w obiegu zamkniętym to też 2022-2023.
Więc co do zasady, to są dwa najbliższe lata. Bardzo intensywne lata pracy, zarówno legislatora jak i branży, stron tych zmian. Legislator, czyli Komisja Europejska wspomina o czymś takim jak "ścieżka przejścia". To jest inicjatywa, która ma aktywizować różnego rodzaju współpracę między biznesem modowym, a ekspertami, aby zebrać uwagi, komentarze, w zakresie tego co zostało opublikowane. Pamiętajmy, że zostały opublikowane propozycje regulacyjne. Natomiast teraz musimy osadzić to w rzeczywistości i specyfiki konkretnych państw członkowskich Unii Europejskiej.

Rafał: Mówimy o bardzo krótkim czasie na wypracowanie zmian. To są tylko 2 najbliższe lata. Na ile wg Ciebie większość firm jest w pełni świadoma tego co nadchodzi?

Agnieszka: To jest bardzo dobre pytanie. Bardzo mnie cieszy wspólne działanie na lokalnym rynku, takie które np. realizujemy w ramach Zrównoważonego Stołu dla branży mody przy UN Global Compact Network Polska. Gdzie mamy kilkudziesięciu uczestników, od dużych do mniejszych marek modowych oraz przedstawicieli startupów, prawników czy aktywistów. Warto też zaglądać do dostępnych wytycznych, czy publikacji na temat planowanych zmian, chociażby raport, który przygotowaliśmy wspólnie w ramach naszych prac w ramach okrągłego stołu - link

Rafał: Wybierając się na zakupy w Black Friday, trudno jest zobaczyć zmiany, o których mówisz. Mamy co prawda u kilku firm różnego rodzaje linie odzieżowe nazywane Eco, ale też nie zawsze wiadomo, co ona de facto oznacza dla konsumentów, dla środowiska?

Agnieszka: Rola konsumenta to jest bardzo ważna część strategii Komisji Europejskiej. Wzmocnienie ich pozycji i nadanie im narzędzi. Z jednej strony chodzi tutaj o wyeliminowanie tzw. greenwasingu. 
 Z drugiej strony chodzi o to, co powiedziałeś, przedstawienie im rzetelnych informacji na tego to kupuje. Tu jest rola paszportu produktu, który będzie służył właśnie temu, żebyśmy wiedzieli co kupujemy, co możemy dalej zrobić z ubraniem na końcu jego życia. Dzięki temu, że będziemy wiedzieli na przykład, czy nadaje się do recyklingu lub do naprawy oraz z czego zostało zrobione. Dzięki tej informacji będziemy mogli podejmować lepsze decyzję zakupowe.           Dzisiaj część marek podaje własne definicje, ale w związku z brakiem standardu; ile marek tyle definicji. Co często prowadzi to tej eko-ściemy.

Rafał: Pytanie czy konsumenci docenią te dodatkowe informacje? Wracając do firm, które z tych nadchodzących zmian będzie największym wyzwaniem dla marek modowych?

Agnieszka: Myślę, że recykling. Dzisiaj tworząc ubranie nie myślimy jeszcze w ten sposób tzw. eko-projektowy. To jest taki element, który będzie wymagał największych środków, badań i specjalistów, których jeszcze wcale nie ma na rynku. 
Ale też zmiany sposobu myślenia na tym etapie początkowym oraz zamknięcie obiegu i myślę, że to jest najtrudniejsze. Dlatego dzisiaj generujemy całą masę odpadów.

Rafał: Dzisiaj wiele marek deklaruje już, że tzw. eko-kolekcje, czyli uszyte z lepszych materiałów stanowią 20-40% kolekcji, oczywiście każdy ma inną definicję co się za ty kryje. 1% w przypadku recyklingu stanowi przepaść w takim porównaniu.

Agnieszka: Tak, myślę, że strategie biznesowe marek, będę musiały być przeanalizowany raz jeszcze. Zresztą Komisja Europejska, wyraźnie mówi w strategii też o nowych modelach biznesowych. Wyraźnie mówi, że może w takim razie rozwiązań szukajmy nie w nowych produktach, ale w usługach.    
Nie wyobrażam sobie w stu procentach odejścia od nowych produktów tekstylnych. Natomiast wyobrażam sobie, że jakąś część oferty firmy odzieżowe będą musiały przesunąć w stronę usług z drugiego obiegu, czy napraw i czy innych nowych kreatywnych pomysłów. Oczywiście też w sposób komercyjny, ale z ubraniami, które już są.

Rafał: Jak firmy powinny przygotować się na te zmiany?

Agnieszka: Przede wszystkim zrobić sobie taki „rachunek sumienia”. Przeanalizować całe swoje łańcuchy dostaw. To z kim współpracują, kto jest podwykonawcą, jakie dane możemy zebrać z tego jak produkujemy. 
Za chwilę też kolejne firmy będą musiały przygotowywać raporty zrównoważonego rozwoju. Te firmy będą musiały mieć pełne informacje i pełne dane co do szczegółów swojej działalności w tym zakresie. (W 2024 r. raport niefinansowy za 2023 r. będą musiały już złożyć firmy, które zatrudniają powyżej 250 osób (zmiana z 500) oraz spełniają jeden z dwóch warunków finansowych: 20 mln euro sumy bilansowej lub 40 mln euro przychodów ze sprzedaży netto).
Warto śledzić szczegóły i kalendarz planowanych zmian i wytyczne na stronie Komisji Europejskiej. Zachęcam też do sprawdzania publikacji i opracowań, jak chociażby Raport „Zrównoważony rynek modowy” przygotowany w ramach prac Okrągłego Stołu przy UN Global Compact Polska, który stanowi zbiór podpowiedzi, czy wręcz taki drogowskaz dla firm. Pomocne też jest bycie członkiem takich grup roboczych, aby wymieniać się wiedzą i doświadczeniami.

Rafał: Jeśli chodzi o regulacje, czego możemy oczekiwać w pierwszej kolejności?

Agnieszka: Wydaje mi się, że najłatwiejszy do wyeliminowania będzie greenwashing na poziomie deklaracji. Czyli będzie można w miarę klarowny sposób pokazać, czy coś jest „zielone” i przyjazne środowisku, czy coś jest niskoemisyjne. Spodziewam się, że to będzie taki pierwszy krok i zmiana, którą będziemy mogli odnotować. Liczę też na idące za tym zmiany zachowań konsumenckich.

Rafał: Na co bardzo liczymy. Od regulacji jednak nie uciekniemy, możemy się na nie mądrze przygotować.
Może za rok spotkamy się już na Green Friday.  

-> posłuchaj

POWRÓT<-

Foto: Agnieszka Oleksyn-Wajda
Podobał Ci się ten artykuł obserwuj więcej na Instagramie